Hanka czasem potrafi zaskoczyć nawet samą siebie.
-Mamo!!! Michał ma jakieś filmy, których nie pozwala mi obejrzeć! - wrzask był tak donośny, że Hance szklanka z herbatą o mało nie wyleciała z rąk. Ja tylko podskoczyłem na krześle.
-Mamooooo! Michał mi wykręca ręce!!
-Zostaw to gnoju!
Nie wytrzymała. Wparowała do pokoju gdzie Antek klęcząc na podłodze próbował wyswobodzić się z jednoręcznego uścisku starszego brata.
-Antek! W tej chwili wstać gówniarzu! Ale już! Michał zostaw go, bo gnoja połamiesz. Bosze - westchnęła Hanka - ja z wami kiedyś oszaleję i wywiozą mnie do Kocborowa. - syczała.
-Ale on mi grzebie. - syknął Michał.
-No no młody człowieku, niech Ci grzebie ten Twój piękny. Brat co najwyżej Cię szpieguje. - sprostowała go Hanka. - Swoja drogą mógłbyś kiedyś matce pokazać co tam masz na tych płytach, sama jestem ciekawa co Cię kręci.
Jezu jaka patologia - pomyślałem. -Hanka - zagaiłem - nie uważasz, że to dziwne? Raczej synowie nie oglądają z matką swojej kolekcji porno. Tym bardziej, że Michał nie jest jeszcze pełnoletni, więc właściwie robi to nielegalnie.
-Oj nie przesadzaj. Możesz się dołączyć do oglądania. Przecież nie będziemy uprawiać seksu. - parsknęła Hanka. -Swoją drogą już za pół roku będzie miał 18-tkę, więc nie przesadzaj.
Patrząc na Hankę i Michała można by pomyśleć, że to brat i siostra. Gnojek podobny do matki jest jak do siostry bliźniaczki. Hanka zawsze mówiła, że w jej rodzinie geny są jak zaraza - atakują znienacka i zmuszają do kapitulacji. No i tu miała rację bo Antek wyglądał jak miniaturka Michała.
-Mamoooo... - jęknął Michał - nie będę z Tobą oglądał pornosów, pogięło Cię?!
-Antek! Nie słuchaj! Idź dziecko pograć w coś, tylko załóż słuchawki na uszy - wygoniłem Antka do pokoju a sam zastanawiałem się dokąd zmierza ta konwersacja.
-Oj nie przesadzaj chłopcze, przyłapałam Cię z moim dildo w tyłku więc raczej mnie nic nie zaskoczy. Chciałam zobaczyć co Wy tam w ogóle robicie. Zresztą wujek będzie z nami więc może podyskutujemy - wypaliła Hanka bez zastanowienia patrząc na mnie proszącymi oczami: Błagam zostań!
-Hanka, ale co ja mam do tego? - zapytałem.
Niespełna godzinę później, wyprawiwszy Antka do kolegi siedzieliśmy oglądając jeden z pornosów Michała, który płonął rumieńcem ze wstydu, ale mimo to komentował wypowiedzi matki.
-Hmmm właściwie nie robicie nic specjalnego kurde - westchnęła Hanka po chwili gapienia się w ekran, na którym dwóch facetów namiętnie się oddawało przyjemnościom.
-No synu, właściwie nauczyłam się czegoś przynajmniej. Możesz to wyłączyć. Przynajmniej wiem, że się zabezpieczasz. Znalazłam u Ciebie przypadkiem gumki, ale dildo kupię Ci z wujkiem, żebyś miał swoje. Człowiek uczy się całe życie.
Następny krok zakupy z Hanką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz