20 sierpnia 2011

12. The twelfth. Anioł Pański zwiastował Pannie.

O tak, doznała takiego zwiastowania, że pół osiedla się nawróciło w jednym czasie.

Budownictwo komunalne! Niech żyje! - zakrzyknęli jednocześnie z euforią w głosie i powyciszali telewizory i komputery ponownie, by uczestniczyć w zwiastowaniu.

Nie wiem na ile zadowolona była ściana przyłóżkowa, ale sąsiedzi nie mogli być obojętni. Nawet A. dotąd raczej zimna jak błoto w grudniu postanowiła zadziałać, bo jej jakoś coś tam w mózgu skoczyło. A. nie miał nic przeciwko.
(Pamiętam, że po tamtej nocy jakiś czas później A. urodziła S.)

No ale do Panny wracając. Chodziła później jakaś taka oświecona, rozpromieniona i uśmiechnięta jakby jej kto kąciki ust drutem z tyłu głowy związał. Nawet martwiliśmy się, że może doznać podrażnienia szkliwa od nieustającego działania powietrza nań. Ale trzymała się dzielnie.

Zwiastowanie trwało kolejne noce jeszcze i co rusz to nowi słuchacze audycji nawracali się. Aż do końca korytarza, do ostatniego sąsiada.

Anioły mają zwykle to do siebie, że objawiają swą moc w nocy. Ale ten postanowił pewnego dnia objawić się Pannie w środku soboty.

Huk się słyszeć dało ino. Z początku myśleliśmy, że to może trzask rozrywanej koszuliny Panny, że niby taka chuć będzie, że się koszula nawet nie ostanie, ale nie.
Później myśleliśmy, że może Aniołowi aureolę strąciła lubieżnymi paluchami dobierając się do niego, ale też nie.

Cicho się zrobiło, a po chwili łomot drzwi.
Było już jasne, że zwiastowania nie będzie, bo łóżko od zwiastowań okazało się piętrowe i na tyle nie dostosowane, że kolejnego nawiedzenia przez Anioła nie wytrzymało.

I Panna i Anioł gruchnęli całym ciężarem na łóżko pod nimi. Cud, że A. nie spała wtedy właśnie słodko w swojej pryczy, bo zginęłaby wzięła biedaczka przygnieciona ogromem sił nadprzyrodzonych.

O ile później z plotek dowiadywaliśmy się, Anioł złamał skrzydełko a Panna miała sińca na udzie.
Później zwiastowań nie odnotowaliśmy już.
Ale ilu się nawróciło wzięło. Demografia to nauka dynamiczna, a dynamizm to ruch, więc ruchajmy się na zdrowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz