-Skąd masz tą pewność?
-Po pierwsze wiem trochę więcej o życiu i ludziach od Ciebie. Po drugie, mam trochę więcej doświadczeń od Ciebie, a w końcu po trzecie to środowisko mimo wszelkich zapewnień nie zmienia się od wieków.
-No a co z tymi co są w długich związkach?
-Hmmm.... Wszyscy jesteśmy hipokrytami.
-Dlaczego?
-Bo szukamy miłości, akceptacji, szczęścia, fajnego ciacha lub przystojnego faceta
wyliczając pożądane cechy i umiejętności.
-A czy to źle?
-Nie, ale często żądamy od kogoś tego czego
sami nie mamy lub co chcielibyśmy sami mieć.
-Ale ja nie szukam nikogo takiego, chciałbym żeby mnie ktoś pokochał.
-To naturalne Młody i bardzo dobrze, że tak myślisz. Niestety gros z nas przyłapuje się w końcu na tym, że szuka tzw. ideału. Kiedy już pojawia się ktoś, kto wypełnia nam dzień i myśli stajemy się zazdrosnymi palantami,
którzy z dnia na dzień zaczynają ograniczać swoją drugą połówkę, chcąc
zachować ją tylko dla siebie. To niby naturalne, bo zazdrość jest ludzka. Stajemy się egoistami, którzy pod przykrywką
troski i chęci posiadania kogoś bliskiego tak naprawdę zabierają drugiej osobie
wolność i autonomię.
-No ale to chyba normalne, że w związkach ludzie są sobie wierni i chcą mieć siebie na wyłączność. Czy nie?
-To teoria. Niestety nie sprawdza się ani w związkach homo, ani w związkach hetero.
-Jak to?
-Czym jest dla Ciebie dziś wierność?
-Noooo chyba tym, że nie spotykam się z nikim innym niż z Filipem. W sensie, że nie uprawiam seksu z nikim innym.
-A co z uczuciami?
-Trudno mi powiedzieć. Lubię go i często o nim myślę.
-A kochasz go?
-Nie wiem.
-No właśnie. Wierność to przede wszystkim kwestia uczuć. Oczywiście zgodzę się, że kwestia seksu także, ale ta druga z czasem traci znaczenie. Ludzie bywają wybredni i nudzą się szybko. To nie jest zawsze tak, że małżeństwo z wieloletnim stażem uprawia seks regularnie.
-Nie?
-Nie. Niezależnie od rodzaju związku czas działa na relacje seksualne niespecjalnie korzystanie. Oczywiście seks jest, bo on prawie nigdy nie znika, podobnie jak przywiązanie, ale pożądanie już niestety tak.
-Czyli co? Ludzie w długich związkach odbębniają stosunki?
-Niezupełnie, ale seks staje się elementem a nie przyjemnością wynikającą samą z siebie i pożądania. Wiele związków jakie znam z długoletnim stażem funkcjonuje na zasadzie otwartych relacji.
-Czy to oznacza, że spotykają się z innymi?
-W pewnym sensie tak. Kiedyś twoja mama powiedziała, że bzykanie się z tym samym facetem trzydzieści lat zwyczajnie staje się nudne. Nic już nie zaskakuje, przeważnie trwa tyle samo, jest takie samo, partner nie odkrywa już niczego, bo już najprawdopodobniej odkrył wszystko.
-No a co z fantazjami?
-Jeśli nie zostały zrealizowane wcześniej to im później, tym trudniej się do nich przekonać i je zrealizować. Dlatego tak ważne jest by na początku mówić otwarcie o swoich potrzebach.
-Hmmm no ale małżeństwa trwają. Dlaczego?
-Masz pewnie na myśli to, że się nie rozpadają, że ludzie żyją ze sobą. Ale niestety bardzo często żyją jak dwie oddzielne jednostki. Tak samo często się zdradzają, mają problemy emocjonalne i seksualne jak pary nie zalegalizowane lub związki homo. Nie rozpadają się, bo są dzieci, parcie społeczne, rodzina, wspólny dom, kredyty, znajomi i cała masa przekonań. A to wszystko jak beton scala tych ludzi ze sobą mimo, że nie mają ochoty na siebie patrzeć. Często, coraz częściej niestety rozwiązaniem takiej sytuacji jest rozwód.A u nas? Zwykłe rozstanie.
-Czyli, że małżeństwa też się zdradzają?
-No a myślałeś, że papierek zmienia ludzi w maksymalnie wierne istoty? Nie. Dalej jesteśmy tylko ludźmi i podlegamy ciągle tym samym prawom natury.
-Czy to oznacza, że nie wierzysz w wierność?
-Nie. To oznacza, że wierzę, że można kochać drugą osobę nad życie. Że można kwestie emocjonalne oddzielić od czystego seksu. Że można tak funkcjonować z drugą osobą, że wspólne życie jest pełne ekscytacji i wspólnych pragnień, a przede wszystkim, że dwie osoby dążą do tego samego celu, a seks nie jest wyznacznikiem niczego poza przyjemnością.
-No ale czy to znaczy, że można się spotykać na seks z kimś innym kiedy się chce?
-Nie, to wymaga akurat przedyskutowania i szczerości między partnerami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz